Większość tych którzy nie osiągają zamierzonych efektów biznesowych których kluczowym elementem jest strona internetowa zastanawia się co jest tego przyczyną. Sam miewam niereformowalnych klientów którym od lat mówię – że aby osiągać lepsze efekty np. pozycjonowania strony internetowej w Google niezbędne jest wdrożenie pewnych zmian na stronie, a gdy już przechodzę do czegoś tak kłopotliwego jak blog – praktycznie trafiam na ścianę ….
Niestety, nie ma nic za darmo, dajesz czytelnikowi niewiele – dostajesz w zamian niewiele, to co robisz, lub raczej to czego nie robisz widzi także wyszukiwarka, wyszukiwarka widzi zachowania klientów na twojej stronie i ocenia ją, niestety, możemy się obrażać na google, na użytkowników że się od nas odwracają, możemy się nie zgadzać z tym że trzeba robić pewne rzeczy na stronie ale nie zmieni to tego że aby mieć efekty musimy się po prostu dostosować do realiów które panują i zaakceptować reguły według których gra Google inaczej nie ma co liczyć na ruch z tej wyszukiarki a powiedzmy sobie wprost, wysoko startegowany ruch z Google jest 100x więcej wart niż rozkojarzony, mało konkretny ruch z mediów społecznościowych.
Różnica pomiędzy ruchem z Googla a ruchem z Facebooka jest ogromna, ludzie korzystający z Google aktywnie tu i teraz poszukują usług i produktów, natomiast ludzie siedzący na Facebooku nie są w trybie kupowania, tylko zabijania czasu który powinni poświęcić np. na pracę lub zainteresowanie się tym co robią ich dzieci, niestety takie są smutne fakty. Społeczności socialna to nie jest idealny target, wymagają o wiele więcej zachodu bo po prostu nie są w trybie kupowania, aby się w nim znaleźli trzeba o wiele więcej zabawy aby ich w ten tryb przełączyć. Tymczasem Google daje konkret, ale też oczekuje konkretów.
Nie popełniaj tych błędów jeśli chcesz mieć lawinę ruchu z Google
Nie bez powodu ukuło się takie powiedzenie „mniej znaczy więcej” orędownikiem tego trendu był np. Steve Jobs który np. w klawiaturach swoich laptopów nie stosował przycisku DELETE, uznał że jest kompletnie niepotrzebny, myszka do laptopa, czy trackpoint – a po co to komu, stworzył najlepszy do dziś dnia absolutnie genialny touchpad który bije na głowę wszystkie inne tego typu rozwiązania. Użytkownicy to docenili, Apple jest chyba najbardziej zyskowną firmą świata jeśli chodzi o poziom marży na swoich produktach.
Stosuj tę zasadę na swojej stronie internetowej, czystość formy, nie przeładowuj jej niepotrzebną grafiką, ja wiem że rośnie nam pokolenie obrazkowe które nie potrafi czytać ze zrozumieniem ale na Boga, nie dokładajmy do tego cegiełki, liczą się wysokiej jakości merytoryczne teksty które rozwiązują jakieś realne problemy. Masz usługę lub produkt który takie problemy rozwiązuje, pokaż to w najprostszy możliwy sposób. Twórz bloga z poradami dotyczącymi twoich produktów ,pokazuj jak rozwiązują problemy, wartość dodaną itd. Nie przesadzaj z ozdobnikami, dobra usługa czy produkt obronią się same, dostarcz użytkownikom jedynie dowodów skuteczności swoich rozwiązań.
Pamiętaj że o tym czy użytkownik zagłębi się w treści twojej strony decydują sekundy, stosuj przemyślaną nawigację która nie wprowadza chaosu.
Nic tak bardziej nie irytuje ludzi jak wyskakujące zewsząd okienka, czy to z komunikatami ,czy reklamami, ludzie tego nienawidzą, robiąc to automatycznie zmniejszasz szansę na konwersję o 99% – nie rób tego.
Jak już wspominałem o tym czy użytkownik zostanie na twojej stronie decydują sekundy, niestety głupie oszczędności (pozorne) są w stanie pochłonąć każdy budżet reklamowy czy efekty kampanii SEO bo byliśmy tacy „sprytni” i zaoszczędziliśmy 300 zł/rocznie na hostingu. Uwierz mi że nie warto. Decydują naprawdę sekundy, jeśli strona internetowa ładuje się dłużej niż 5-6 sekund szanse na to że internauta poczeka spadają do 99%.
Ile wydasz na kampanię SEO w następnym roku, albo na reklamę w Google Ads czy na Facebooku ?
Załóżmy żę będzie to skromne 12 tysięcy zł, no to oszczędzając 300 zł/rocznie na hostingu stracisz 99% tej kwoty którą przeznaczysz w tym roku na reklamę/pozycjonowanie swojej strony.
Po pierwsze Google – które nie da ci takiego ruchu na jaki zasługujesz bo twoja strona jest zbyt wolna, a więc nie jest przyjazna dla użytkownika, pamiętaj że aby Google doceniło twoją stronę musi ona szybko się uruchamiać, jest ponad 260 czynników które google bierze pod uwagę przy ocenie strony, nie daj im powodu do tego aby z powodu tak głupiego błędu zahamowało ci wzrosty w swoim rankingu. Naprawdę nie warto.
Załóżmy że przez pół roku blogowałeś, wypracowałeś niezły ruch, masz jakichś subskrybentów newslettera ale nagle się wypaliłeś, przestałeś to robić cyklicznie jak dotąd, nie ma nic gorszego, pamiętaj że zarówno Google jak i użytkownicy doceniają częste aktualizacje treści, odstarczasz im wartościowy content za co jesteś nagradzany lojalnością oraz ruchem z wyszukiwarki. Marketing treści jest kluczowy w dzisiejszych czasach, nie zapominaj tego.
Nie zapominaj podczas budowy strony internetowej o tym aby była ona dopasowana do urządzeń mobilnych, niestety pomimo tego że responsywność na dobre się już rozgościła, nadal niekiedy trafiam na strony których nie da się wygodnie oglądać na małym ekranie, np. treść trzeba przewijać nie tylko góra/dół ale także na boki. Pamiętaj że responsywność to bardzo ważny czynnik rankingowy dla Google-a – jeśli nie spełniasz tego kryterium możesz zapomnieć o ruchu a w szczególności ruchu mobilnym który stanowi już ponad 60% całości ruchu internetowego.
Często oglądając inne strony napotykam na skomplikowane wielopoziomowe formularze kontaktowe, nie ma nic bardziej zniechęcającego niż przedzieranie się przez pola wyboru, jeśli mam coś do jakiejś firmy to chce po prostu albo tam zadzwonić, albo napisać na czacie online, albo wysłać zapytanie przez formularz. Umieść w widocznym miejscu strony swoje dane kontaktowe, pełne dane firmowe, to jest kluczowe. Niektóre firmy tak dobrze ukrywają dane kontaktowe że zachodzę w głowę w jaki sposób one prowadzą biznes skoro tak się dobrze ukrywają przed klientem ….
SSL to coś o wiele więcej niż ikonka kłódeczki w pasku przeglądarki. Zapewne kojarzysz komunikat mówiący o tym że strona jest niebezpieczna bo nie korzysta z bezpiecznego protokołu przesyłania danych ?
Chodzi o szyfrowanie klient/serwer, dziś jest to absolutny must/have, certyfikat SSL to coś co zapewnia poufność danych przekazywanych podczas składania zamówienia czy też gdy wysyłamy przez formularz jakieś zapytanie do firmy, takie dane są szyfrowane. Jeśli tego certyfikatu nie ma, dane przechodzą przez internet tzw. otwartym tekstem który przechwycić może każdy. Jeśli twoja strona nie ma zainstalowanego certyfikatu SSL – skazujesz ją na banicję, nie zaakceptuje jej ani użytkownik ją odwiedzający bo zostanie na starcie poczęstowany komunikatem że twoja strona jest niebezpieczna, ani Google , bo google praktycznie zahamuje jakiekolwiek wzrosty pozycji twojej „niebezpiecznej” strony internetowej w swoim rankingu.
Jeśli jesteś zainteresowany darmową reklamą swojego biznesu w internecie, możesz zasubskrybować nasz newsletter, aby otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach tego typu na naszym blogu.
Tego typu czynników jest znacznie więcej ,jeśli chcesz porozmawiać z kimś na ten temat, może stoisz dopiero przed wyborem firmy która zbuduje ci stronę internetową – skontaktuj się z nami korzystając z poniższego formularza – rozmowa nic nie kosztuje.